Nie przegap. W Nowej Soli zaczyna się festiwal filmowy
Niezależne, prawdziwe, niszowe i z duszą: na takie filmy od dwóch lat stawia offowy Solanin Film Festiwal. Jak będzie w tym roku? W czwartek rusza trzecia edycja imprezy rodem z Nowej Soli.
"Koniec pieprzenia w kinie, czas posolić!" - nawołują nowosolscy kinomaniacy. Organizatorzy za punkt honoru powzięli sobie bowiem ambitne filmy autorskie, niezależne, te z duszą i nadzieją. Na festiwalowy konkurs swoje propozycje zgłosiło w tym roku 121 filmowców. Do pokazów konkursowych trafiły 33 ze wszystkich przesłanych filmów. Nie zabraknie również specjalnych seansów dodatkowych. Repertuar obfituje w takie tytuły jak "Melancholia", "Hiszpański cyrk" czy "Wyjście przed sklep z pamiątkami". - Nie zamykamy się na konkretne, utarte konwencje filmowe. W konkursowe szranki stają animacje, formy eksperymentalne, klarowne fabuły i bogate narracje. Chcemy być jak najbardziej różnorodni i prawdziwi - potwierdza Konrad Paszkowski, organizator festiwalu. Dodaje, że po raz drugi w osobnym konkursie startują produkcje młodych, lubuskich reżyserów. - Liczymy na to, że młodzież, która dopiero wkracza w świat filmu, potraktuje ten konkurs jako dobry teren do ćwiczeń, dobry start. W tym roku swoje filmy prezentują nawet licealiści - dodaje Konrad.
Wszystkie filmy będzie oceniać czteroosobowe jury, w którym zasiądą Przemysław Bluszcz, Eryk Lubos, Paweł Sala i Natalia Rybicka. Gra jest warta świeczki, bowiem zwycięzca otrzyma ważącą ponad 3 kg posrebrzaną statuetkę Solanina. Produkcje będą walczyć w sześciu kategoriach. Statuetkę zgarną reżyserzy najlepszej fabuły, dokumentu, innej formy i filmu. Oprócz tego organizatorzy rozdadzą nagrodę publiczności oraz prestiżowe grand prix.
Solanin Film Festiwal to nie tylko seanse filmowe, ale i spotkania ze znanymi postaciami ze świata filmu. Listę gości specjalnych otwiera zielonogórzanka Marta Honzatko, aktorka filmowa i teatralna. Widzowie poznali ją dzięki serialowym rolom w "Na dobre i na złe" czy "Heńku". Jednak prawdziwy rozgłos przyniósł jej film "Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł", w którym gra główną bohaterkę. W tym roku bogato zapowiadają się wydarzenia towarzyszące w Kawiarni Teatralnej. Dziś o godz. 23 rozpocznie się Solanin Sound System. Eliasz Gramont i Dariusz Machowski jako Dziubee Drummer zaprezentują swoją wizję muzyki filmowej połączonej z electro, drum&bass,reggae i jazzem. Jutro o godz. 22.30 wystąpi zespół Tymon&Transistors, prawdziwy wulkan jazzu, rocka, tekstów bez kompromisu i skrajnych emocji. W sobotę swój recital zaprezentuje Marta Honzatko. Uroczyste rozpoczęcie festiwalu w czwartek o godz. 19 w kinie Odra. Na początek kinomaniacy obejrzą "Królestwo zwierząt" w reżyserii Davida Michoda. Więcej informacji na Solanin-film.pl.