Się kręci wokół Solanina
Filmowe wieczory w Kawiarni Teatralna to okazja do rozbudzenia apetytu kinomaniaków na niezależne kino oraz znak, że trzecia edycja Solanin Film Festiwal zbliża się wielkimi krokami.
Pierwsze spotkanie z cyklu Retrospektywy Solanin Film Festiwal już za nami. W środowy wieczór do Kawiarni Teatralna przyszli miłośnicy kina niezależnego, aby zobaczyć to, co w nowosolskim festiwalu najlepsze – filmy nagrodzone. Podczas pierwszego pokazu widzowie zobaczyli grand prix „8 historii, które nie zmieniły świata” Ivo Krankowskiego oraz Najlepszy Film Lubuski „http://” Bartosza Kruhlika.
Najlepsze z najlepszych
- Od dawna chcieliśmy zorganizować pokazy najlepszych filmów w Nowej Soli. Przede wszystkim chodzi nam o to, żeby pokazać je jeszcze raz, ponieważ nie wszyscy mieli okazję zobaczyć je podczas festiwalu. A trzeba powiedzieć, że są to filmy, które zdobywają nagrody na prestiżowych imprezach. Na przykład grand prix drugiej edycji był pokazywany na festiwalu w Los Angeles – mówi Konrad Paszkowski, dyrektor Solanina.
Pokazy to także promocja trzeciej edycji imprezy, która w tym roku odbędzie się w drugiej połowie sierpnia. W czwartek 24 marca w Zielonej Jadłodajni w Zielonej Górze odbędzie się już piątek spotkanie z najlepszymi filmami Solanina. W Teatralnej spotkania z kinem niezależnym będą organizowane raz w miesiącu, aż do lipca. W kwietniu widzowie zobaczą m.in. „Nędzę” Filipa Rudnickiego, która otrzymała nagrodę w kategorii Najlepsza Fabuła.
Odliczamy dni do festiwalu
Rozpoczęły się już przygotowania do kolejnej Solanin Film Festiwal. 200 dni przed festiwalem ruszyła nowa strona internetowa, na której można znaleźć najnowsze informacje. - Za kilka dni ogłosimy termin nadsyłania filmów konkursowych – zapowiada K. Paszkowski. - Trwają już rozmowy na temat gości Solanina oraz filmów pozakonkursowych – dodaje.
Organizatorzy mają nadzieję, że przesunięcie terminu imprezy na koniec sierpnia przyczyni się do większego zainteresowania nowosolskim festiwalem. - Pod koniec lipca we Wrocławiu odbywa się festiwal Era Nowe Horyzonty, przy którym pracuje wielu twórców niezależnych. Zależało nam, żeby Solanin nie kolidował z innymi tego typu imprezami. Nie ukrywam, że dzięki temu my również będziemy mieli więcej czasu na przygotowanie imprezy – przyznaje K. Paszkowski.